Dobra więc masz za zadanie pokonać ANBU szukającego naszej kryjówki, przygotuj się i ruszaj jak najszybciej.
Offline
No to w takim razie biorę Naginatę ze zbrojowni i wyruszam na poszukiwanie zagubionego "wędrownego".
Offline
Więc skaczesz sobie po drzewach i nic się narazie nie dzieje.
Offline
Używam mocy Demona, dzięki której zamieniam się we wcześniej pożartą osobę. Jest nią Jounin z Konoha - Gakure. Dalej skaczę po drzewach uważając na ataki.
Offline
Nagle widzisz lecące na ciebie 2 kunai, a za nimi 2 identycznych przeciwników. Jeden z nich robi jakieś pieczęcie.
Offline
Robię odskok do tyłu. Następnie wyciągam Kunai i rzucam w tego palanta, który robi pieczęcie. W razie jakichś masowych ataków, używam techniki zamiany miejsc. W przeciwnym razie tylko unik i kontra.
Offline
A więc trafiasz tego co robił pieczęcie, to tylko klon. Ten drugi zatrzymuje się, przygląda się, po czym mówi:
-Sorry, że cię zaatakowałem, nie zauważyłem, że ty z tej samej wioski.
Po czym wyciąga do ciebie rękę.
Offline
Uśmiecham się i mówię:
- Jakie szczęście trafić na Ciebie w takim miejscu. Sam pobyt tutaj mnie przeraża, na dodatek goni mnie dwóch Nukeninów. Może pomożesz mi w walce z nimi?
Offline
On odpowiada:
-Raczej nie, teraz mam ważniejszą misję, wieżę, że sobie poradzisz.
Po czym znika w kłębie dymu.
Offline
Odmieniam się w swoją normalną postać i pędzę do przodu. Sądzę, że przeciwnik podąża za mną, więc staram się być bardzo ostrożny. W razie ataków staram się z nim rozmawiać, unikać walki.
Offline
Narazie pędzisz spokojnie do przodu i nic cię nie nie pokoi.
Offline
Używam Kuchiyose Edo Tensei jako zdolność Demona i przywołuję Wielkiego Węża. Każę mu wytropić przeciwnika. Zakładam, że Jego zapach pozostał na mojej ręce.
Offline
Wąż pędzi w stronę kryjówki 7MM.
Offline
Wskakuję na Jego grzbiet - o ile zdążę i dalej go kontroluję, w sensie, że jeśli będzie zbyt blisko kryjówki, każę mu się zatrzymać. Jeśli zauważę przeciwnika, to pierwszy rozpoczynam atak.
Offline
Nagle wielka ręka łapie i ciebie i węża. Po czym słyszysz głos:
-Wyjaw mi gdzie znajduje się kryjówka 7MM, to może cię oszczędzę.
Po czym ręka powoli się zaciska.
Offline
Używam kolejnej mocy Bijuu i tworzę ciemność na całym polu. Następnie rozkazuję wężowi, by uwolnił się i zaatakował przeciwnika. Ja w tym momencie wyśmiewam go mówiąc:
- Chyba nie sądzisz, że Ja, Lider 7MM, tak łatwo Ci zdradzę naszą kryjówkę. He?
Offline
Ręka znika, to był klon. Nagle zauważasz pędzącą na ciebie, najeżoną kunaiami kule.
Offline
Rzucam sobie pod nogi bombę dymną. Przy ciemności i dymie nie powinien mnie widzieć, w takim razie uciekam gdzieś na bok i czekam na Jego następne posunięcie. W momencie, gdy przeciwnik się zatrzyma, rzucam w niego jeden Kunai. Następnie każę wężowi go oplątać.
Offline
Jednak był on już za blisko, kiedy uciekałeś zostałeś raniony w nogę, przez co jesteś "spowolniony". Zostaje trafiony kunaiem i znika, to znów był klon. W tym czasie prawdziwy siedział wysoko na drzewie i widział cię jak sie ukrywałeś. Połknął pierwszą pigułkę i zlatuje na ciebie z ogromną prędkością i chakrą skumulowaną w dłoni.
Offline
Kumuluję chakrę w zranionej nodze i odskakują na bok. Tam otwieram 3 bramy. Każę wężowi zaatakować przeciwnika, sam wypatruję w którą stronę robi unik i szykuję się, by tam uderzyć. Po skończonym ataku przyzywam dawniej zabitego Jounina. W razie ataków staram się robić uniki i wyprowadzać kontry.
Offline
Jednak on uderzył węża tak mocno, że ten odleciał na 30m dalej. Po czym od razu użył Bubun Baika No Jutsu i złapał ciebie, razem z przyzwanym jouninem, masz jakieś 20 sek na ucieczkę, albo zostaniesz zgnieciony.
Offline
Używam techniki Magen Kyouten Chiten i zamieniam się z przeciwnikiem miejscem. W tym momencie Jounin zostaje uwolniony i korzysta Chakra Kyuuin Jutsu zaczynając wysysanie energii duchowej z oponenta. Następnie ja używam Kage Nui i przebijam mu obie nogi ( kolesiowi z Akimichi ). Potem rozprowadzam ten cień po Jego ciele, a to powinno go zabić.
Offline
Jednak ANBU był wystarczająco szybki i uciekł przed Kage Nui. Czując skutki uboczne pigułki, wskoczył na drzewo, łyknął 2 tabletkę i użył Chou Baika No Jutsu. Teraz z pełnym impetem leci na ciebie.
Offline
Używając prędkości trzeciej bramy odbiegam daleko, poza zasięg ogromnego ciała przeciwnika. Uciekam naprawdę z całą szybkością. Jeśli jednak mi się nie uda, to uaktywniam Małą Formę Demona i staram się go złapać, albo chociaż zamarkować ten atak.
Offline
Udało ci się uciec, jednak podmuch odrzucił cię na drzewo i złamałeś sobie nogę. Przeciwnik leży na ziemi i powoli wraca do swoich zwykłych rozmiarów. Teraz decydujący ruch.
Offline
Ze wszystkich sił staram się wstać i podejść do przeciwnika. Jeśli mi się uda to mówię:
- Jestem honorowy, dlatego na Twoje życzenie mogę zaczekać, aż wydobrzejesz. Ewentualnie możesz sam sobie wybrać rodzaj śmierci.
Uważam na ataki, gdyż przeciwnik może mnie przechytrzyć, w końcu to członek ANBU.
Offline
Podszedłeś do niego a on zamienił się w duże ciacho z napisem "zjedz mnie", kiedy zauważył że nie masz apetytu zamienił się w M&M (żółtego) i zapytał:
-Hej, mały. Czy chcesz się spocić w wstępie reklamowym?
Po czym zamienił się już w normalnego siebie i powiedział:
-Zrób to jak najszybciej, bo w wiosce i tak się nie pokarze.
Offline
W takim razie używam techniki Chakra no Ito, łącząc Jego serce z sercem Jounina. Następnie wyciągam Je i zgniatam. Po udanej operacji zjadam Jego ciało.
Jounin jest już umarły, więc nie zginie po raz kolejny. Podczas Jego zjadania przejąłem także serce, dzięki czemu mogłem Je zniszczyć, a sam trup będzie dalej żył.
Offline
Dobra zadanie wykonane dopisz tam sobie 500 ryo. I body do kolekcji ;p
Offline